Wydawca treści Wydawca treści

Urządzanie lasu

Gospodarka leśna w Lasach Państwowych prowadzona jest na podstawie Planów Urządzenia Lasu, sporządzanych dla nadleśnictw na okres 10 lat. Wykonywane są one przez specjalistyczne jednostki, np. Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej (BULiGL). Plan Urządzenia Lasu po opracowaniu i konsultacjach, zatwierdzany jest decyzją Ministra Środowiska.

Przygotowanie planu poprzedza zawsze dokładna inwentaryzacja i ocena stanu lasu. Leśnicy określają cechy takie jak: struktura pionowa, budowa, wiek, skład gatunkowy, stan zdrowotny, warunki glebowo-siedliskowe itp. W działaniach przewidzianych do realizacji uwzględnia się cele ochrony, hodowli i gospodarki leśnej oraz szereg wszelkich innych funkcji jakie pełnią lasy w urządzanym nadleśnictwie.
 
Współczesne Plany Urządzenia Lasu wykonuje się wykorzystując najnowsze osiągnięcia techniki. Podstawowym narzędziem pracy Taksatora jest leśna mapa numeryczna (LMN), będąca częścią systemu informacji przestrzennej (GIS). Mapa ta w sposób graficzny przetwarza i przedstawia dane zebrane podczas prac w terenie. Od lat w Urządzaniu Lasu stosuje się również metody wykorzystywania zdjęć lotniczych i satelitarnych, które uzupełniają wyniki prac terenowych.
 
Plan Urządzenia Lasu powinien zawierać m.in.:
  • opis gruntów przeznaczonych do odnowienia lub zalesienia
  • analizę gospodarki leśnej w poprzednim okresie
  • program ochrony przyrody
  • określenie zadań związanych z pozyskaniem drewna, zalesieniami i odnowieniami, pielęgnacją i ochroną lasu, gospodarką łowiecką, jak również tworzeniem infrastruktury leśnej (budynki, drogi).
 
Urządzanie lasu jest to dziedzina zajmująca się planowaniem produkcji w gospodarstwie leśnym  z jednoczesnym zapewnieniem ciągłości oraz użyteczności społecznej lasów.
Nauka ta łączy wiedzę z zakresu wielu dziedzin nauk leśnych takich jak hodowla, ochrona oraz użytkowanie lasu, korzysta również z geodezji leśnej i łowiectwa
 

Polecane artykuły Polecane artykuły

Powrót

U nas mają swój bezpieczny dom

U nas mają swój bezpieczny dom

Ich wielkie pióra znajdujemy czasem w lesie. Ich masywne sylwetki dostrzegamy już nie tylko na tle chmur, ale nawet – ze smakiem doznanej przygody – bezpośrednio nad wirami Odry, nad spokojną tonią śródleśnego jeziora, a nawet nisko nad leśną drogą. To bieliki, mylnie nazywane orłami. Czasem też słyszymy określenie „birkut” z prawdziwie tatarskim, słownym rodowodem. Królewskie ptaki, które są u siebie.

 


Nigdy nie wiadomo, kiedy przylecą – to dlatego nad Odrę warto wybrać się nawet wcześnie rano
(fot. Andrzej Nowacki, Nadleśnictwo Gubin)

 

 

W nadleśnictwie Gubin można je dziś usłyszeć w miarę często, nikt jednak nie nauczył się ich głosów z książki. Żadne „gri-gri-gri”, „krik-krik-krik” czy skomplikowane kji-kji-kji-kli-kliek-jak” nie są w stanie oddać – czasem nieco twardej – muzyki ich języka. Kluczem jest wyłącznie żywy i bezpośredni kontakt z przyrodą, najlepiej w towarzystwie osoby, która już nieco zgłębiła jej tajemnice. Tylko wtedy otwarcie Wielkiej Księgi Natury może przynieść oczekiwane rezultaty.

 


Typowe siedlisko bielików – las  z jeziorami, obfitującymi w ryby i wodne ptactwo
(fot. Andrzej Nowacki, Nadleśnictwo Gubin)

 

W głębi gubińskich lasów, na dwóch rozłożystych sosnach, mocno oddalonych od siebie, bieliki znalazły swój dom, a może właściwiej – założyły swe gniazda. Wiedzę o dokładnym ich położeniu trzymamy w głębokiej  tajemnicy, chroniąc te dumne ptaki przed nierozważną ciekawością człowieka. Nie jest to jednak kaprys osób wtajemniczonych – to wręcz obowiązek prawny: właśnie w bieżącym roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gorzowie Wielkopolskim, na pisemny wniosek gubińskich leśników, zatwierdził kolejne strefy ochrony ostoi, miejsc rozrodu i regularnego przebywania bielika, w rejonie dwóch nowych  gniazd. Łączna powierzchnia nowych stref obejmuje niemal 1 km² (98,12 ha). Możliwość wejścia w obszar strefy, oznaczonej w terenie tablicami o treści „Ostoja zwierzyny”, jest niezmiernie ograniczona, a w powszechnym odbiorze  – wręcz niemożliwa. Wszelkie zakazy są jednak w pełni uzasadnione – zarówno przyrodniczo, jak i prawnie. Spokój królewskich ptaków jest tutaj nadrzędny, zaś dbałość leśników gwarantuje im pełne poczucie bezpieczeństwa.